piątek, 22 sierpnia 2014

Prolog

Chciałam już stamtąd wyjść kiedy usłyszałam słaby głos mówiący "Jeszcze wszystko się zmieni, zobaczysz."  Należał do taty mojej przyjaciółki, który siedział na fotelu. Był pijany. Dominica stała za mną. Oczy miała przeszklone łzami. Ale ja poczułam się tak jakby mówił to do mnie. Marzyłam o zmianie. Pragnęłam tego najbardziej.
Wzięłam Dominicę za rękę i ruszyłyśmy ku drzwiom. Przyjaciółka zamknęła drzwi. Po czym ruszyłyśmy w stronę mojego domu. Mieszkałam kilka ulic dalej.  W połowie drogi moja towarzyszka przestała płakać.  Kiedy doszłyśmy na podwórko cicho otworzyłam drzwi. I w ciemności dotarłyśmy do schodów.  Wspięłyśmy się na górę. Zamknęłyśmy się w moim pokoju i położyłyśmy na moim łóżku.
Myślałam o słowach taty Dominici "Jeszcze wszystko się zmieni" mam nadzieję.
Dominica miała trudne życie. Jej rodzice nie mieli rozwodu. Jej mama codziennie ciężko pracowała do późna przez co rzadko bywała w domu. Do tego miała kochanka. Przez to ojciec Dominici zaczął pić. Tak kochał jej mamę, że wolał być z nią nawet jeśli ona miała kochanka. Wykańczał się tym. I wykańczał tym Dominicę. Chciałam jej pomóc. Ale nie umiałam.
W moim życiu też wcale nie było tak pięknie. Może miałam rodziców, którzy razem żyli. Dom. Pieniądze na życie. Wszystko co potrzeba. Ale wcale się tak nie czułam.  Nie miałam tego co chciałam. Pragnęłam zrozumienia.  Za każdym razem kiedy pokłócę się z rodzicami zamykam się w pokoju zalana łzami i nie umiem sobie z tym poradzić. Nienawidzę swojego ciała. Jestem za gruba. Chciałabym się zmienić. Chciałabym mieć inną figurę i pragnęłam w końcu zaznać spokoju.
Nigdy też nie miałam szczęścia w miłości. Zawsze w końcu. Zostawałam sama, nie ważne jak było nam ze sobą dobrze. To zawsze się kończyło.  Zostawiając tylko pustkę i mnóstwo bólu.
Leżałyśmy jakieś 20 minut w ciszy i zasnęłyśmy.
__________________________________________
Jest prolog :) Na razie chłopaków nie ma ale będą ♥ Jeszcze nie znacie imienia głównej bohaterki ale tego też się dowiecie już niedługo :)
Piszcie komentarze co sądzicie i czy mam dalej pisać ;)
Pozdrawiam ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz